sobota, 29 października 2011

Żywe ściany.

Dobry wieczór :)
Nie będę tłumaczyć mojej długiej nieobecności , bo za pewne każdy domyśla z jakiego powodu mnie tu nie było. :) Teraz mamy długi weekend i obiecuję że na pewno pojawi się tu jeszcze nie jedna notka ;) A dziś przejdźmy do rzeczy. :) Mam dla Was bardzo ciekawe zdjęcia na , których pokazane są tak zwane ' żywe ściany '. Jak pierwszy raz je zobaczyłam od razu pomyślałam że pokażę je na blogu i tak właśnie zrobiłam ;) 





Robią wrażenie prawda ? :D 

Wyglądają świetnie , ale niestety zrobienie czegoś takiego jest bardzo kosztowne. Trzeba również opiekować się roślinkami z których zostanie wykonana taka ściana. W pielęgnowanie tego trzeba włożyć trochę pracy , ale za to efekty są prze świetne ! ;) 

I nutka na ten weekend : ] 


Dobranoc ;* 


czwartek, 20 października 2011

Mistletoe.

Hej ;)
Jestem zdenerwowana, ponieważ od paru dni .. (właściwie to lat , ale nie dawno wrócono do tej sprawy ) są toczone dyskusje na temat wybudowania od strony ulicy na której mieszkam ekranów nieprzeźroczystych o wysokości 4 metrów. Zaczęto wycinać drzewa przy tej ulicy , ale z nieznanego mi powodu wstrzymano tę akcję.  Dziś niespodziewanie znowu zaczęto wycinać ponad 30 drzew ! Chcąc przygotować ulicę do tej oto budowy. Większość mieszkańców jest przeciwko i protestuje. Przyjechała do naszego miasta nawet telewizja TVP , bo to co tutaj się dzieje , przechodzi ludzkie pojęcie. Cała sprawa najprawdopodobniej ukaże się w telewizji na programie TVP2 o godzinie 18:30 w Kronice. Ja oczywiście razem z moją rodziną jestem przeciw  budowaniu tych całych ekranów i przede wszystkim wycinaniu drzew , które dawały urok całemu naszemu osiedlu. Dzięki nim , było zawsze ładnie i kolorowo. Przez wycięcie tych pięknych drzew moje osiedle wygląda teraz strasznie. Nie rozumiem ludzi , którzy są za aby wybudować te ekrany, z których żadnego pożytku nie będzie. No ale szanuje ich zdanie , w końcu każdy mieszkaniec ma do niego prawo. Na ten temat można by dużo pisać, ale nie mam na to nerwów i też nie wiem wiele rzeczy dokładnie. Pokaże Wam zdjęcia, na których widać ścięte drzewa. Widać na nich również jak obcięcie ich oszpeciło całe osiedle. Ręce same opadają  -.-





Wygląda to strasznie. Na zdjęciach to jeszcze nic , ale w rzeczywistości to istny koszmar -.-

Ale nie po to tu weszłam aby pisać o tym i jeszcze bardziej się denerwować. Jak większość z Was wie, Justin Bieber wydał nową piosenkę 'Mistletoe' i teledysk do niej ;) Ja jako wierna fanka bardzo się tym ekscytuje ;D Moim zdaniem i pewnie jak każdej Belieberki piosenka i klip stworzony do niej są Piękne ! Jak pierwszy raz zobaczyłam teledysk to aż zaczęłam piszczeć i skakać z zachwytu :D Może i to dziwne , ale ja już tak mam na punkcie Biebera xD Dobra , dość pisania :p Tu jest piosenka i teledysk do niej ;)


I jak Wam się podoba ? :) Bo mi baardzo *_* Chciałam jeszcze pokazać Wam właściwie nową piosenkę Katy Perry 'The One That Got Away' , która również bardzo mi się podoba ;)


A na dziś kończę, bo o 19 na korki z matmy -.-
Do następnej ;*

sobota, 15 października 2011

"Szkoła uczuć"

Cześć ;)
Niestety kończy się już moja kochana sobota :( Ale na szczęście jeszcze jutro jest niedziela ;) Większość mojego dzisiejszego dnia spędziłam w łóżku i przed komputerem :p Wstałam dopiero o 15 :O Ale co tam ! ;D Jest sobota więc przynajmniej dziś mogłam pospać dłużej .. dużo dłużej :p Wieczorem poszłam do sklepu po ciasteczka i wcinając je oglądałam mój ulubiony serial Szpilki na Giewoncie ;) Za to wczoraj byłam u Ani :) Oglądałyśmy film " Szkoła uczuć " , właściwie to ja oglądałam , bo Ania przepisywała jakąś notatkę do zeszytu :p Film jest piękny. Może i dla niektórych trochę banalny ale niesie ze sobą bardzo dobry przekaz. Oglądając go płakałam jak dziecko. Ania świadkiem. Gra tam Shane West , który jest nieziemsko przystojny *_* Za pewne słyszeliście o tym filmie i pewnie go oglądałyście ;) Jeśli nie to jak najbardziej polecam :)



Każdej wiosny w małym portowym miasteczku Beaufort w Północnej Karolinie, kiedy wiatr od morza niesie zapach soli, Landon Carter (Shane West) wspomina swoje młodzieńcze lata spędzone z Jamie Sullivan (Mandy Moore), dziewczyną, która zmieniła jego życie. Jamie była pierwszą i ostatnią osobą, którą darzył prawdziwym uczuciem. Zupełnie inna niż szkolne koleżanki, nigdy nie dbała o to, by być taka, jak one. Jej wiara w siebie nie była uzależniona od opinii innych ludzi. Jamie, córka miejscowego pastora Kościoła baptystów (Peter Coyote), nie obawiała się okazywania innym, że wiara jest najważniejsza w jej życiu. Landon był zupełnie inny, nie wiedział czego chce od życia. Wolne chwile spędzał na robieniu głupich dowcipów. Jeden z nich miał niespodziewane zakończenie. Landon i jego kumple postanowili "przetestować" nowicjusza (Matt Lutz), który chciał dostać się do ich paczki. Inicjacja miała się odbyć w miejscowej fabryce cementu i polegać na skoczeniu do basenu. Nikt z nich nie wiedział, że jego dno pełne jest połamanych rur. Chłopak skoczył. Za chwilę wypłynął cały we krwi. Landon skoczył do wody, by go wyciągnąć. Przyjaciele uciekli. Uniknął więzienia, ale w ramach resocjalizacji musiał opiekować się uczniami, oraz uczestniczyć w próbach spektaklu w klubie dramatycznym. Zajęcia te miały nauczyć go wrażliwości na innych ludzi. Dzięki nim bliżej poznał Jamie, która również grała w tym spektaklu. Wkrótce Landon uświadomił sobie, że jest zakochany w niepozornej Jamie.


Potem na Polsacie oglądałyśmy jeszcze " Noc w muzeum ". Świetny film :D Nieźle się uśmiałyśmy ;) Wczorajszy wieczór zaliczam jak najbardziej do udanych ;) 

Co do piątkowych zakupów to również , bardzo mi się udały ;) Zobaczcie sami :) 

Kozaki - Deichmann (marka Graceland ) , 119 zł
Szalik - Cubus , 59.90 zł 

Na dziś to tyle ;) Dobranoc ;* 

środa, 12 października 2011

I ♥ shopping !

Cześć ! :)
Od razu jak przyszłam ze szkoły to jebłam się na kompa no i jestem :D Byłam wczoraj w Wawie  :) A konkretniej to u ortodonty :p haha babka nazwała mnie 'gwiazdą filmową' xD że niby mam takie piękne zęby O.o zęby jak zęby. Normalne :D Wszyscy mi mówią że mam piękne :O xD Jak jechałam już do Krakowa i czekałam na pociąg na peronie to widziałam Mroza :O Ja sobie tak stoję i czekam na pociąg , obracam się , a tu z tych ruchomych schodów wychodzi Mrozu O.o We własnej osobie ;D  Szkoda że nie podeszłam i nie poprosiłam o autograf : / xD Ale widać było że się śpieszy na pociąg. Do Wiednia ^^ Szkoda że nie był to Justin :( <33 W drodze powrotnej zahaczyłam jeszcze o Galerię Krakowską i kupiłam sobie parę ubrań :) Obiecałam to słowa dotrzymam. Pokażę Wam wczorajsze zakupy i te , które już dawno zrobiłam ale nie miałam okazji Wam pokazać ;)

Najpierw te wczorajsze :)

Bluzka - Reserved , 29.90 zł 

Bluzka - New Yorker  39.95 zł  (zawsze chciałam ją mieć , zajebista ! :D )

Bluzka - Reserved , 39.90 zł

Bluza - Cropp , 89.90 zł 
Naszyjnik - Cropp , 9.90 zł 

Kolczyki - Cropp , 6.90 zł 

A teraz te , które miałam Wam już kiedyś pokazać ;)

Bluzka - New Yorker , 54.90 zł

Bluzka - New Yorker , 39.30 zł 

Bluzka - Cropp , 29.90 zł 

Bokserka - Stradivarius , 19.90 zł

Sweter - Terranova , 59.90 zł 

Spodnie - Stradivarius , 89.90 zł

Spodnie - Stradivarius , 89.90 zł 
Uff .. to tyle :D Hehe miałam sobie wczoraj kupić buty na zimę , ale jakoś żadne mi nie przypadły do gustu :/
W piątek pojadę znowu z Anią do Galerii to sobie kupie jakieś :) Na szczęście piątek mam wolny z okazji dnia Nauczyciela :)

Nutka na dziś to Avicii  'Fade Into Darkness'. Świetne <3 



Kurdę czekam dalej na ta Bejsbolówkę , a jej dalej nie ma -,- Jezuu ! -,-

Na dziś muszę kończyć , bo nauka wzywa : /
Do następnej <3

PS. Zmieniłam nagłówek i tło :) Co myślicie ? :)

czwartek, 6 października 2011

Fryzjer.

Dobry wieczór :)
Nareszcie zdobyłam się na napisanie tu czegokolwiek. Mam mnóstwo nauki i nie ogarniam po prostu. Na jutro muszę nauczyć się fizyki , polskiego i WOS-u. Zeszyty leżą przede mną a mi nawet nie chce się ich ruszyć ! To jakiś koszmar. Ta szkoła mnie wykańcza ! -.- W dodatku nie było mnie we wtorek i mam pełno zaległości ! :O Mam nadzieje że jakoś to ogarnę przez weekend. Miałam pokazać Wam moje "nowe" ciuchy .. nie pokażę Wam ich teraz , bo to nie ma za dużego sensu .. pojadę za niedługo znowu na jakieś zakupy więc pokażę Wam już wszystko ;) Już 3 tydzień czekam na moją Bejsbolówkę , którą zamówiłam na allegro. Modlę się żeby jak najszybciej do mnie dotarła bo nie mogę się doczekać :p Myślę że w tym tyg już powinna zawitać do mojego domu ;) Jak tytuł mówi , będzie trochę o fryzjerze i włosach .. moich włosach niestety. Wczoraj udałam się właśnie do fryzjera , aby ścieniować troszkę bardziej włosy i zrobić coś "fajnego" z grzywką. Co z tego wyszło ? Makabra. Przynajmniej dla mnie. Chciałam żeby długość moich włosów pozostała taka jaka była a grzywkę tylko trochę przyciąć. Wiedziałam że trochę skrócą mi się włosy jak pani mi je bardziej ścieniuje , ale nie myślałam że AŻ tak ! Ale to jeszcze nic. Grzywka jest ogl dobra , ale za bardzo ścieniowana i to wygląda strasznie. Wg mi się nie podoba. Pocieszam się jedynie tym że na pewno nie wyglądam najgorzej i że są dziewczyny , które mają dużo gorsze fryzury niż ja. Nie pomaga ! -.- Jestem strasznie wkurzona. Ledwo powstrzymuję się żeby nie pisać tu przekleństw. Żałuję że poszłam do tego fryzjera. : / Oby włosy odrosły mi jak najszybciej ! -.-


A teraz zmykam się trochę  pouczyć. -.- Dobranoc :*