Hey!
Znów nie miałam czasu na bloga. Nadal nie mam czasu na nic. Chce dodawać posty w miarę regularnie, to mi nie wychodzi bo zawsze 'coś' wypada. No nic. Teraz nie będę nic obiecywać, planować. Jak będę mieć czas, na pewno coś tu naskrobie :) Jestem po konkursie z biologii i wynik wcale mnie nie zdziwił. Był średni. Zresztą najwięcej zadań było związanych z rzeczami, który nie lubię, także efekty są jakie są. Ale za rok też się wybieram, więc bardziej się przyłożę i dokładnie powtórzę tą nieszczęsną 1 klasę. Nauki mam strasznie dużo. Czasami nie mogę tego wszystkiego ogarnąć, ale staram się i jakoś daję radę :) Muszę się też zacząć bardziej przykładać, bo oceny mnie na razie nie zadowalają. Ughh, ciężko pogodzić szkołę ze znajomymi chłopakiem i rodziną -,- Ale przejdę już do rzeczy :D Mianowicie, byłam ostatnio na małych zakupach i wpadły mi w ręce dwie ładniutkie rzeczy :) Niestety mam zdjęcie tylko jednej. Ale druga pojawi się w najbliższym outficie :) Dodatkowo kupiłam też podkład i matowy błyszczyk, które też Wam pokażę :)
koszulka - New Yorker, 54.90 zł |
Z zakupów jestem bardzo zadowolona, tylko co do podkładu chyba źle wybrałam. Dziś muszę jeszcze powtórzyć niemiecki i ogarnąć pokój, także kończę te wypociny :D Na koniec mam dla Was fajną nutkę :) Miłego czytania, buziaki :*